Mieszkańcy okolic Placu Zbawiciela, na którym stoi spalona tęcza, domagają się usunięcia instalacji
Jan Gromnicki i Grażyna Houwaltinicjatorzy akcji „Nie chcemy tęczy na Placu Zbawiciela”tłumaczyli w Radiu WNET powody, dla których domagają się usunięcia budowli.
- Jesteśmy obywatelami tego miasta, tej dzielnicy i w naszym rejonie jest wiele osób, które nie chcą tęczy w tym miejscu. W rozmowach nt. bezpieczeństwa dzielnicy w każdym przypadku padały słowa żalu wobec władz miasta za ufundowanie nam tej tęczy w wyniku starań pewnych środowiska – mówił Jan Gromnicki.
Z kolei Grażyna Houwalt bez ogródek stwierdziła: Tęcza jest szpetna, bardzo brzydka i odpustowa (…). Trudno mi jest nazwać to co tam stoi sztuką (…). W komunikacie miasta jest informacja, że tęcza pojawi się na placu 1 maja, w rocznicę wstąpienia Polski do Unii Europejskiej więc symbolika tęczy zmienia się bardzo szybko. Ponadto pani Wójcik (twórca tęczy – red. ) napisała 17 grudnia, że w związku z rozebraniem konstrukcji najlepsza datą na pojawienie się instalacji jest 17 maja, czyli dzień walki z homofobią. Wynika z tego, że wszyscy ci, którzy nie chcą tęczy są homofobami. Nie liczą się względy estetyczne czy sakralne tylko homofobia– mówiła przedstawicielka akcji.
Jan Gromnicki przekonywał, że nie tylko środowiska katolickie ale większość mieszkańców, zarówno młodszych jak i starszych, jest przeciwna odbudowywaniu instalacji w tym miejscu Warszawy.
Jeśli popierasz akcję wejdź na stronę niechcemyteczy.pl. Tam zapoznaj się z oświadczeniem ws. tęczy oraz petycją w tej sprawie.
Spółdzielcze Media WNET
Tworzymy wolne media, w których będziemy mieli dostęp do faktów. Nie możemy tego zrobić sami, dlatego tworzymy Spółdzielcze MEDIA WNET. Od Rio de Janeiro, Chicago i New York, przez Warszawę, Londyn i Paryż, aż po Władywostok i Sydney.