Jesteśmy drugim państwem po Słowacji, gdzie doszło do tak dużego rozwarstwienia. O raporcie Eurostatu w Poranku Wnet 27 grudnia mówił Paweł Badzio (Republikanin Wnet, autor audycji Radio Solidarność).
W Polsce rośnie rozwarstwienie, a obywatele całej Unii Europejskiej biednieją. Jesteśmy drugim państwem po Słowacji, gdzie doszło do tak dużego rozwarstwienia. O raporcie Eurostatu w Poranku Wnet 27 grudnia mówił Paweł Badzio (Republikanin Wnet, autor audycji Radio Solidarność). Po raz pierwszy tak silnie zostało sformułowane za pomocą danych, że Unia Europejska biednieje z roku na rok – podkreślił.
Według danych przygotowanych przez Eurostat w roku 2012 zagrożonych ubóstwem było prawie 125 mln ludzi - 25 proc. mieszkańców Unii Europejskiej. W roku 2011 natomiast było to 24,3 proc. obywateli UE, zaś w 2010 23 proc. Z kolei w 2005 r. jedynie 16 proc. mieszkańców było zagrożonych biedą. Najnowsze dane dla Polski pokazują, iż ubóstwo zagraża 26,7 proc. obywateli.
Eurostat mierzy poziom ubóstwa za pomocą wskaźnika AROPE, który bierze pod uwagę dochód, jakim dysponują gospodarstwa domowe. Jeżeli nie przekracza on 60 proc. przeciętnych wydatków gospodarstw w kraju to dana rodzina żyje poniżej progu ubóstwa.Dochody poniżej granicy ubóstwa ma wiele rodzin w południowej Europie: w Bułgarii – 21,2 proc. populacji, w Hiszpanii – 22,2 proc., w Rumunii 22,6 proc., w Grecji – 23,1 proc. Wskaźnik ten jest najniższy w Czechach, gdzie wynosi 9,6 proc. Jeśli chodzi o Polskę dochody poniżej progu ubóstwa w 2012 r. miało 17,7 proc. mieszkańców.
W Polsce nie ma z kolei tak szybkiego zubożenia obywateli jak w Europie Południowej, ale pojawia się za to proces decywilizacyjny – to znaczy coraz większe rozwarstwienie społeczeństwa – podkreślił Paweł Badzio. W ciągu ostatnich 5 lat ponad 2 miliony osób (6 proc. społeczeństwa) w Polsce zsunęło się poniżej progu ubóstwa. Polska jest drugim w UE krajem, po Słowacji, gdzie doszło do największego rozwarstwienia. Obawiam się, że nasze rozwarstwienie przypomina te rozwarstwienie, które jest w Ameryce Południowej – stwierdził gość Poranka Wnet.
Drugim czynnikiem istotnym dla mierzenia poziomu ubóstwa w danym kraju jest zdolność gospodarstw domowych do zaspokajania elementarnych potrzeb. Wśród nich znajduje się m.in. możliwość opłacenia czynszu czy zapewnienie ogrzewania mieszkania. Ponadto pod uwagę bierze się zdolność do poniesienia nadzwyczajnych wydatków w wysokości miesięcznego dochodu, co obrazuje posiadanie przez gospodarstwa oszczędności. W Polsce ponad 54 proc. mieszkańców nie byłoby w stanie takich wydatków ponieść.
Rodzina jest zagrożona ubóstwem jeśli w gospodarstwie domowym nie są zaspokajane cztery z dziewięciu wyróżnionych przez Eurostat podstawowych potrzeb. W UE w takich rodzinach żyje 9,9 proc. ludności, w Polsce 13,5 proc. Kryterium to ukazuje duże pokazuje rozpiętości pomiędzy państwami Unii: w Bułgarii wskaźnik ten wynosi 44,1 proc., a w Szwecji jedynie 1,3 proc.
Jednocześnie pojawiły się dane zapowiadające, iż gospodarka brytyjska przegoni wszystkie inne w Unii Europejskiej w perspektywie najwyżej 20 lat – mówił Paweł Badzio. Między innymi dzięki nam – tym 2 milionom Polaków – dodał. W jego opinii Polska poniesie duże koszty tego zjawiska. Z naszego kraju (znajdującego się w niekorzystnej sytuacji demograficznej) wyjeżdżają ludzie młodzi i innowacyjni. Dzięki poczuciu bezpieczeństwa, jakie mają w Anglii mogą myśleć o przedsiębiorczości, co oznacza, iż zamiast wspierać rozwój ojczystego kraju będą wzmacniać wzrostu kraju emigracyjnego.
K.K.
Zdjęcie (logo Eurostat): Wikipedia
Spółdzielcze Media WNET
Tworzymy wolne media, w których będziemy mieli dostęp do faktów. Nie możemy tego zrobić sami, dlatego tworzymy Spółdzielcze MEDIA WNET. Od Rio de Janeiro, Chicago i New York, przez Warszawę, Londyn i Paryż, aż po Władywostok i Sydney.