Burmistrzowi Rychłowskiemu pozostało jeszcze plus minus 100 dni rządzenia. Na kolejną kadencję według naszego rozeznania szanse ma niewielkie. Miejmy nadzieję, że przez te 100 dni nie zdąży wyprzedać wszystkiego...
8 lat temu wybory na prezydenta Malborka wygrał Andrzej Rychłowski. Pomimo poparcia wszystkich liczących się sił politycznych z trudem udało mu się pokonać Jana Tadeusza Wilka – do - tychczasowego burmistrza. Żeby tego dokonać musiał stworzyć najszerszą z możliwych koalicji: od SLD do Samoobrony... (Warto przypomnieć, że podczas pierwszej kadencji Rychłowski miał zastępcę z PiS.) Nie chcemy spekulować, czym udało mu się przekonać przedstawicieli tak różnych sił politycznych, ale znaczna część mieszkańców miasta „była wierna” dotychczasowemu burmi - strzowi. Jego styl rządzenia mógł się podobać. Miasto się rozwijało, jednocześnie nie zadłużając się ponad miarę. Dziś styl rządzenia jest zupełnie inny. Nieraz już pisaliśmy o wyprzedaży miejskiego majątku znacznie poniżej cen wyszacowania przez biegłych. Miasto znacznie podwyższyło podatki lokalne, a jeszcze w dodatku nabrało sporo kredytów ko - mercyjnych. Na co miastu tyle pieniędzy? Do naszej redakcji trafił biuletyn Stowarzy - szenia Nasz Malbork „Goniec Malborski”. Tam tę kwestię wyjaśnia p. Edwin Cichy z Kałdowa. Pisze, że jest to skutek nieudolności władz, które nie umieją (nie chcą?) korzystać z dotacji unijnych, a więc muszą zadłużać miasto. Opinia ta jest zgodna z odczuciami sporej części mieszkańców – w poprzednim numerze pisaliśmy o Marszu Niepokoju w mieście. Oczywiście takiej konstatacji nie znajdziemy w żadnej z gazet – ani tych miejskich, ani tych, które żyją z miejskich ogłoszeń. Mieszkańcy jednak i tak wiedzą swoje. Zegar tyka. Burmistrzowi Rychłowskiemu pozostało jeszcze plus minus 100 dni rządzenia. Na kolejną kadencję według naszego rozeznania szanse ma niewielkie. Miejmy nadzieję, że przez te 100 dni nie zdąży wyprzedać wszystkiego..
za "Twój Wieczór Malbork / M. Olchowik / Spółdzielcze Media Lobbingu Obywatelskiego / Nasz Malbork
Spółdzielcze Media WNET
Tworzymy wolne media, w których będziemy mieli dostęp do faktów. Nie możemy tego zrobić sami, dlatego tworzymy Spółdzielcze MEDIA WNET. Od Rio de Janeiro, Chicago i New York, przez Warszawę, Londyn i Paryż, aż po Władywostok i Sydney.